Zgodnie z zapowiedziami premiera Tuska, w pierwszej kolejności mają być ogłoszone przetargu na budowę autostrady A1 z Piotrkowa Trybunalskiego do Pyrzowic, brakujące odcinki drogi S7 z Gdańska do Warszawy oraz z Warszawy do Krakowa. Ponadto, w planach jest budowa brakujących fragmentów drogi ekspresowej S8 z Białegostoku do Warszawy.
Wystartowanie z przetargami na część inwestycji już teraz i rozstrzygnięcie ich do końca roku pozwoli uniknąć przestoju, którego obawiała się branża budowlana. Marek Michałowski, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, uważa, że jest do dobra wiadomość. – Im szybciej zostaną ogłoszone i rozstrzygnięte przetargi, tym szybciej firmy wejdą na nowe place budowy – zauważa Michałowski.
Prezes PZPB dodaje, że pozytywna ocena nowych przetargów będzie możliwa po tym, jak znane będą warunki, na jakich Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad będzie podpisywać umowy oraz, jakich gwarancji zażąda. Obecnie, przerzucanie większości ryzyk na wykonawców sprawia, że banki niechętnie ubezpieczają umowy oraz udzielają gwarancji.
Rozciągnięcie w czasie ogłaszania przetargów ma na celu unikniecie sytuacji z lat 2011-2012, gdy wiele inwestycji się skumulowało, a wraz z nimi zwiększył się popyt na materiały budowlane i usługi transportowe. Podniosło to znacznie koszty realizacji inwestycji i w efekcie spowodowało to kłopoty finansowe wielu firm.
Urszula Nelken, rzeczniczka GDDKiA mówi, że nie ma jeszcze informacji o kwotach, jakie będą dostępne na realizację inwestycji drogowych w latach 2014-2020. – Nie zakończyły się negocjacje dotyczące budżetu UE w zakresie kwot i podziału pieniędzy między państwa członkowskie, co jest warunkiem podstawowym, aby odnosić się do zakresy, jak i możliwych terminów przetargów i realizacji poszczególnych inwestycji – wyjaśnia „Rzeczpospolitej” Nelken.
Jak pisze „Rzeczpospolita”, rząd na nadzieje, że na kolejne siedem lat otrzyma na transport około 20 mld euro. Zgodnie z szacunkami ekspertów, Polska mogłaby przeznaczyć na inwestycje drogowe około 10 mld euro z powyższej kwoty.